Wspominałem o dużej zmienności szaty u myszołowów. W swoich fotograficznych poszukiwaniach, szczególnie cenię sobie tą najbardziej jasną. Niestety zdaje się być dużo rzadsza o szaty ciemnej. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji czynionych głównie na pomorzu.
Fot. 31.01.2018, dolina Redy