Myszołowy na przelotach
W kwietniu populacja myszołowa wyraźnie jest podzielona. Mamy osobniki, które zimowały w dolinie Redy, przybyłe i obejmujące rewiry oraz migrujące. Tym ostatnim słów kilka poświęcę.
To myszołowy, które lecą obecnie na północ i wschód Europy. Przemieszczają się znanym od lat powietrznym korytarzem, razem z innymi szponiastymi. Mowa o trasie nad Półwyspem Helskim.
Doskonałym miejscem obserwacji tego cyklicznego zjawiska jest Kużnica od strony otwartego morza. Jednak należy wybrać powiewy z kierunku wschodniego lub południowego, bo ptaki zdecydowanie chętniej lecą pod wiatr. Czyli wiosną musi wiać od Helu w kierunku Władysławowa.
W stosunku do innych przelatujących tam gatunków, myszołowy nie stanowią znacznej ilości. W ciągu dnia obserwacji, gdy krogulce lecą setkami, błotniaki dziesiątkami, myszołowy stanowią pojedyncze stwierdzenia. Jednak warto ich wypatrywać ze względu na zmienną szatę.